Mój gabinet systematycznie, co jakiś czas odwiedza Basia, u której stwierdzono tę bardzo dokuczliwą chorobę.
Po naszej terapii, lekarz prowadzący z jednego z warszawskich szpitali /po diagnozie a bez wprowadzenia jeszcze leków/ stwierdził, że nie widać objawów tej choroby w zakresie kolan i problemów z chodzeniem.
Szczęście Basi nie do opisania bo kolana i wogóle nogi w końcu nie bolą /po 2 latach wielkich trudów/.
Gratuluję!!!
Dziękuje Basiu za zaufanie i działamy dalej.